"Ten hotel nie ma trzech gwiazdek, nie figuruje nawet w ewidencji obiektów hotelarskich. Nie wierzę w pozytywne oceny na większości serwisów pośredniczących w rezerwacji, zostały one najprawdopodobniej spreparowane (jak sam się przekonałem negatywna opinia nie ma tam szansy na publikację).
Recepcja działa tylko do godziny 22, w budynku nie ma windy, najbliższy postój taxi jest dopiero przy Arkadii.
W pokojach brud i straszny zaduch, o dokładności sprzątania świadczy ilość pajęczyn. Kiepska izolacja akustyczna ścian i drzwi, słychać każdy odgłos z korytarza lub sąsiedniej łazienki. Na podłodze nie było dywanu lub wykładziny. Narzuta na łóżko to plama na plamie, obrusy i firanki nie były z pewnością prane od miesięcy. Stan pościeli koszmarny, zastanawialiśmy się nawet czy była ona świeża. W ciągu dnia odgłosy z placu budowy za oknem (hotel się rozbudowuje).
¦niadania kiepskie, hotel na wszystkim oszczędza. Za dekorację stołu robi kwiatek... doniczkowy. Gburowaty brunet na recepcji, drugi z panów trochę bardziej profesjonalny. Stara się jedynie najmłodszy kelner. Nie wiem czym jeszcze zajmują się te panie ze wschodnim akcentem poza wymianą ręczników, ale raczej nie sprzątaniem.
Wystrój wnętrz koszmarny. Albo ten "hotel" jest lub był przykrywką dla agencji towarzyskiej, albo dekorator jest zafascynowany kiczem. Odradzam wszystkim, cena tylko pozornie może wydawać się atrakcyjna." | Tomasz 28.09.2009 Ocena 1/5 |